Idealna cera to nie jedyny element piękna. Często zapominamy
o właściwej pielęgnacji dłoni i paznokci, a przecież one są również narażone na działanie czynników środowiska,
powodujących zmarszczki, pękanie naskórka i podrażnienia.
Przez większość czasu wystawiamy dłonie na działanie słońca,
pozostawiając je bez ochrony, dlatego oznaki starzenia mogą pojawiać się na
nich szybciej niż na innych obszarach ciała. Warto używać kremu do rąk
zawierającego SPF, który będzie chronił i odżywiał skórę, rozjaśniał ją i
zapobiegał tworzeniu się przebarwień i zmarszczek. Dobrym pomysłem jest posiadanie kilku tubek
kremu – jedną warto nosić ze sobą w torebce, drugą mieć w pracy, trzecią przy
łóżku.
W torebce zwykle mam krem, który nie zajmuje w niej zbyt
dużo miejsca – aktualnie jest to krem Oriflame „Dream Cream” w małej, poręcznej
tubce o pojemności 30 ml. Krem ten dzięki
zawartości olejku ze słodkich migdałów i witaminy E, nawilża i chroni skórę dłoni.
zawartości olejku ze słodkich migdałów i witaminy E, nawilża i chroni skórę dłoni.
Na biurku w pracy obecnie króluje u mnie Rozświetlająca
emulsja do rąk Tołpa, która nawilża i rozświetla skórę rąk. Szybko się wchłania
pozostawiając uczucie komfortu. Emulsja również chroni przed szkodliwym
działaniem czynników zewnętrznych oraz pielęgnuje i wzmacnia paznokcie.
Na noc używam zwykle kremów, które intensywnie regenerują i
odbudowują skórę dłoni. U mnie, bardzo dobrze w tej roli sprawdza się
krem do rąk Dove Derma Spa Intensive. Ma
on nietłustą konsystencję, szybko się wchłania i przynosi dłoniom
natychmiastową ulgę. Jest idealny dla skóry suchej i szorstkiej.
Wiem, że dla niektórych lato nie jest odpowiednią porą na
to, żeby zrezygnować z malowania paznokci, tym bardziej, że szeroki wybór
kolorów, kusi i zachęcają do ich malowania. Jednak nieustanne malowanie paznokci może im
szkodzić. Paznokcie nasiąkają różnymi substancjami nawet bardziej niż skóra i
stają się przesuszone. Może to prowadzić do przebarwień, co nie wygląda
estetycznie. Zatem warto postarać się na pewien czas powstrzymać od malowania.
W trakcie tej przerwy warto zafundować paznokciom kurację regenerującą.
Mój rytuał pielęgnacji
dłoni i paznokci zaczynam od relaksującej kąpieli. Do cieplej wody wlewam nieco płynu
Oriflame Relaxing Hand Soak z serii Swedish SPA i moczę w niej dłonie przez 5 –
10 minut. Po takiej kąpieli skóra dłoni jest głęboko nawilżona, a do tego pięknie pachnie.
Następnie wmasowuję w skórki wokół paznokci Masełko Cuticle Butter Soft Touch Unique. Masełko ma mleczny, łagodny, przyjemny zapach.
Bardzo dobrze natłuszcza i zmiękcza skórki. Zauważyłam, że równie dobrze
sprawdza się w przypadku pękających i wysuszonych kłykci. Masełko można
stosować również przy pomalowanych paznokciach.
By ochronić paznokcie przed
łamaniem i rozdwajaniem stosuję Regenerujące serum do paznokci Max
Repair Evree. Ma ono w swoim składzie
olejki: oliwkowy, winogronowy, makadamia, ostropestowy, awokado,
abisyński, arganowy, jojoba. Przy
regularnym stosowaniu zauważyłam poprawę stanu paznokci - są wzmocnione i odżywione, a płytka
paznokciowa wybielona.
Warto pamiętać o tym, że dłonie i paznokcie pokazujemy tak
samo często, jak twarz. Dlatego warto poświęcić czas na ich pielęgnację. Też tak uważacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz