poniedziałek, 24 sierpnia 2020

LANCOME - Renergie Multi-Lift Ultra - krem do twarzy

Krem w swoim składzie zawiera ekstrakt z siemienia lnianego pozyskiwanego we Francji, który wpływa na produkcję kolagenu oraz redukcję melaniny, a dodatkowo ekstrakt z liści czarnej paproci i guanozyna wzmacniają spójność macierzy komórkowej. 


 

Od dwóch tygodni używam ten krem codziennie rano i choć opakowanie jakie dostałam do testów ma 15 ml, to zużyłam go w 3/4, a stosuję go na twarz i szyję. Wnioskować można z tego, że krem jest dość wydajny. 

Kosmetyk ma bardzo delikatny, przyjemny zapach, który nie utrzymuje się na skórze, ale nie cierpię jakoś szczególnie z tego powodu. Jego konsystencja jest dość zwarta, ale nie ciężka, a krem bardzo łatwo i przyjemnie rozsmarowuje się na skórze i szybko się wchłania (mam suchą cerę 45+). Praktycznie zaraz po jego aplikacji można nakładać podkład, który bardzo dobrze się z nim łączy (nie warzy się, ani nie roluje). Kosmetyk bardzo dobrze i na długo nawilża skórę, skóra po nim jest gładka, miękka i jakby gęstsza. 

Jeżeli chodzi o wygładzenie zmarszczek, to nie zauważyłam jakiś większych efektów (może poziome zmarszczki na czole nieznacznie się zmniejszyły), ale nie jest to jakiś super efekt. Zdaję sobie sprawę, że cudów nie można oczekiwać po stosowaniu kremu przez 2 tygodnie, ale w sumie za tą cenę chciałoby się czegoś więcej…

Ocena - 4/5

piątek, 14 sierpnia 2020

LANCOME - Advanced Génifique - Serum aktywujące młodość

Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy Advanced, w stosunku do poprzedniej wersji, zostało ulepszone o nową formułę wzbogaconą o kompleks 7 nowych, kluczowych frakcji pre- i probiotycznych, aby wspierać mikrobiom. W efekcie cera ma być odnowiona, mocniejsza i widocznie młodsza.

 

 

Do testowania otrzymałam 7 ml buteleczkę serum, która jest miniaturką pełnowymiarowego kosmetyku. Opakowanie wygląda ekskluzywnie, a kosmetyk wygodnie dozuje się za pomocą pipetki. Jednym małym minusem jest to, że buteleczka jest ciemna i nie widać ile kosmetyku jeszcze w niej zostało.
Serum ma konsystencję żelowo-wodnistą, ale jest na tyle gęste, że po aplikacji na palec, nie spływa z niego w drodze do twarzy ;) Mam suchą skórę, która ma lat 45+ i serum bardzo dobrze się na niej rozprowadzało, niemal natychmiast wchłaniało i na szczęście nie pozostawiało uczucia lepkości na skórze. Od razu po nałożeniu, skóra stawała się miękka i gładka.
Serum stosowałam podczas porannej pielęgnacji, przed nałożeniem kremu. Kosmetyk dobrze współpracuje z kremem - nie roluje się, ani nie warzy.
Po dwutygodniowej kuracji nie zauważyłam spektakularnej poprawy kondycji mojej skóry – bruzdy pomiędzy nosem, a ustami zostały takie jakie były, a zmarszczki na czole tylko nieznacznie się spłyciły.
Jednak są też pozytywne efekty działania serum - moja cera jest mniej poszarzała (serum jakby dodało jej energii), stała się bardziej miękka, gładka, nawilżona i zregenerowana.
Może po dłuższym używaniu tego kosmetyku efekty jego działania byłyby bardziej widoczne, jednak po tych dwóch tygodniach efekt jest taki sam, jak po serum, które zazwyczaj używam, a które kosztuje nieco ponad 100 zł, więc po co przepłacać?

 

wtorek, 11 sierpnia 2020

BIO AGADIR - Róża Damasceńska Premium Rose Water, hydrolat różany, woda różana

Produkt ten znalazłam w lutowym Chillboxie i jest to jego miniaturowa wersja - 10 ml.

Jest to w 100% naturalny, certyfikowany Ecocert hydrolat, otrzymywany w wyniku destylacji kwiatów róży damasceńskiej, która zaliczana jest do droższych i ekskluzywnych materiałów roślinnych.

 

Buteleczka wyposażona jest w atomizer, który ułatwia aplikację. Używam go po oczyszczeniu cery, przed nałożeniem kremu. Dobrze nawilża skórę, koi i łagodzi podrażnienia. Pełnowymiarowe opakowanie ma 100ml i najniższa cena jaką udało się mi znaleźć za niego to 39,99 zł. 

A Wy używacie tego typu produktów w swojej codziennej pielęgnacji?