Tym razem mam możliwość przetestowania dezodorantu Invisible Fresh 😀
Poniżej informacje dostępne o nim na stronie nivea.pl:
"NIVEA® Antyperspirant INVISIBLE Fresh spray
for Black&White to produkt opracowany we współpracy z ekspertami z
dziedziny tekstyliów, by zapewnić Ci mocną i niezawodną ochronę przed
poceniem się, bez ryzyka pobrudzenia ubrań. Antyperspirant ma nowy,
orzeźwiający zapach i nie pozostawia żółtych plam na czarnych ubraniach
ani białych śladów na czarnych koszulkach. Czarne bluzki i sukienki
pozostają czarne, a białe – białe, bez przebarwień i smug. Unikalna
formuła chroni Cię przed nadmiernym poceniem się przez 48 godzin i
pomaga zachować pierwotny kolor ubrań. Przezroczysta ochrona nie
pozostawia śladów – cokolwiek na siebie założysz. To antyperspirant,
który jest delikatny, a jednocześnie bardzo skuteczny. Został opracowany
we współpracy z Międzynarodowym Instytutem Tekstylnym Hohenstein.
- Ochrona białych ubrań przed żółtymi plamami i czarnych ubrań przed białymi plamami
- Nowy świeży zapach
- 48-godzinna ochrona antyperspirantu
- Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie
- Nie zawiera alkoholu etylowego"
A co ja sądzę o tym dezodorancie?
Ma on zapach, który można zaliczyć do kategorii „świeży”. Według
opisu jest to połączenie bergamotki, brzoskwini i ziół - nuta głowy, białej herbaty, mimozy,
róży - nuta serca, drzewa sandałowego, bursztynu i piżma - nuta bazy – trochę dużo tego, ale tworzą
jedną zgraną kompozycję, której zapach utrzymuje się przez cały dzień. Żaden z
wymienionych zapachów nie jest wiodącym i nie mogę powiedzieć, że np. czuję tam
zapach brzoskwini czy róży. Dezodorant nie pozostawia śladów na ubraniach – ani
tych jasnych, ani ciemnych. Dobrze spełnia swoją rolę - z tym, że nie sprawdziłam
czy rzeczywiście działa przez 48 godzin ;) - miałam go „na sobie” przez 14h i w tym czasie skutecznie chronił mnie przed poceniem i przez cały czas dawał poczucie świeżości.
Dezodorant nie podrażnia skóry, szybko wysycha po aplikacji, a opakowanie jest
poręczne i wygodne w użyciu.
A Wy próbowaliście już nowego dezodorantu? Jakie są wasze opinie na jego temat?
Nie miałam go :) Akurat w tej kwestii jestem wierna Rexonie :)
OdpowiedzUsuńA ja z kolei nie używałam od bardzo dawna Rexony, nawet nie pamiętam kiedy... Może w najbliższym czasie trafi się jakieś testowanie dezodorantów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię ten dezodorant, przede wszystkim za to, że nie pozostawia śladów na ubraniach :-) Z trwałością bywa u mnie różnie, to jest już kwestia bardzo indywidualna :-)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację z trwałością tak jak i ze skutecznością bywa różnie - w dużej mierze zależy to od aktywności fizycznej oraz temperatury w jakiej przebywamy, no i naszych indywidualnych predyspozycji.
Usuń