sobota, 15 lipca 2017

MAYBELLINE - TUSZ THE COLOSSAL BIG SHOT

Tym razem będę testować tusz do rzęs od Maybelline. Muszę się przyznać, że jeszcze nigdy nie używałam tuszu tej marki, ale jak to się mówi - lepiej późno niż wcale 😉
Oto jak tusz, the Colossal Big Shot Volum Express, rekomenduje producent:

Postaw na mocne podkreślenie rzęs i odważny look z maskarą The Colossal Big Shot od Maybelline. Uzyskaj efekt mega czarnych i pogrubionych rzęs od nasady aż po same końce. Poznaj wyjątkową formułę tuszu do rzęs pozwalającą widocznie zwiększyć objętość rzęs już po jednym pociągnięciu szczoteczką!

Pokochasz za

• wyjątkową szczoteczkę Big Shot z falistymi wypustkami nadającą rzęsom mega objętość
• unikalną formułę ulepszoną o dawkę kolagenu dla natychmiastowego efektu pogrubienia rzęs

Dla najlepszych efektów

Nałóż jedną warstwę tuszu do rzęs rozprowadzając produkt równomiernie na całej powierzchni rzęs - od nasady aż po same końce.

   
Już ponad dwa tygodnie używam tego tuszu, więc z czystym sumieniem mogę się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami na jego temat:
Na wstępie przypomnę, że nigdy wcześniej nie używałam żadnego tuszu od Maybelline i nie wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać i czy to, co pisze producent jest choć w części prawdą. Jednak już po pierwszym zastosowaniu wiedziałam, że wszystko się potwierdziło. 
Jak dla mnie, szczoteczka jest dość spora, jednak aplikacja tuszu jest wygodna i nie przysporzyła mi żadnych problemów. Szczoteczka bardzo dobrze rozdziela rzęsy i idealnie pokrywa je tuszem, od nasady aż po same końce. Pomimo tego, że tusz nakładałam dwoma warstwami, na rzęsach nie tworzyły się grudki i tusz nie odbijał się na powiece. Na uwagę zasługuje również trwałość tuszu - bardzo dobrze utrzymuje się na rzęsach, a przy tym nie obsypuje się i nie kruszy. Tusz efektownie dodaje objętości rzęsom i nadaje im głęboki, czarny kolor. Moje są naprawdę cienkie, ale dzięki Colossal są teraz naturalnie pogrubione, lekko wydłużone i podkręcone.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz