niedziela, 26 listopada 2017

GARNIER BOTANICAL MIÓD KWIATOWY - KOSMETYKI DO SUCHEJ SKÓRY

Ponad dwa tygodnie temu, w ramach testowania na wizaz.pl, dostałam cztery kosmetyki Garniera z serii Botanical:
  • żel oczyszczający,
  • mleczko do demakijażu,
  • tonik,
  • krem nawilżający.
Aż 96% składu tych kosmetyków z miodem kwiatowym stanowią składniki pochodzenia naturalnego. Szczególnie cennym spośród nich jest miód kwiatowy, doceniany przede wszystkim za swoje odżywcze, regenerujące i nawilżające właściwości.
Miód stosowany w tej serii pozyskiwany jest w sposób zrównoważony z etiopskiego rezerwatu biosfery Sheka Forest. Stojące tam ule wykonywane są z naturalnych materiałów, w tym trawy, bambusa i drewna. Pozostałe 4% składników kosmetyków zapewnia ich odpowiednią trwałość i konsystencję.

Żel ma ładny miodowo-cytrusowy zapach i konsystencję przypominającą lejący się miód. Opakowanie jest wygodne w użyciu, pompka nie zacina się i dobrze działa, a jedna aplikacja
wystarcza na umycie całej twarzy. Żel dobrze się pieni, tworząc delikatną pianę, która dobrze myje i łatwo się usuwa. Myłam nim całą twarz, łącznie z oczami i przy zamkniętych powiekach, ku mojej radości, nie powodował on szczypania oczu. Po jego użyciu skóra w dotyku jest gładka i miękka. Mam suchą skórę i po jego zastosowaniu nie zauważyłam uczucia jej ściągnięcia. Tego rodzaju kosmetyków używam do porannego mycia twarzy i uważam, że ten żel jest do tego idealny, jego orzeźwiający zapach pobudza, a skóra jest idealnie przygotowana na przyjęcie kremu na dzień.



Krem zamknięty jest w plastikowym, lekkim opakowaniu, z którego łatwo się go wydobywa. Tak jak pozostałe kosmetyki z tej serii ma przyjemny miodowo-cytrusowy zapach. Krem ma bogatą, lekko tłustą konsystencję, dzięki czemu jest wydajny, bo nie trzeba nakładać go na twarz i szyję w dużych ilościach. Bardzo dobrze się rozprowadza i nawilża skórę oraz daje miłe uczucie orzeźwienia skóry – kiedy po raz pierwszy go nałożyłam, odczuwałam podobne wrażenie, jakbym nałożyła na twarz nawilżającą maseczkę w płachcie. Krem wchłania się powoli i przez chwilę skóra lekko się błyszczy. Jednak idealnie nadaje się pod makijaż – nie roluje się i nie powoduje „spływania” podkładu. Gdyby jeszcze miał działanie przeciwzmarszczkowe byłby idealny.



Mleczko ma odpowiednią konsystencję - po nałożeniu go na twarz nie spływa i nie trzeba mocno przyciskać wacika do twarzy, aby dokładnie zmyć makijaż (nie próbowałam na kosmetykach wodoodpornych  - bo takie używam bardzo rzadko). Nie wysusza skóry i nie powoduje jej ściągnięcia. Bez obaw można go używać również do demakijażu oczy i ust – u mnie nie powodował żadnych podrażnień, ani innych nieprzyjemnych odczuć. Buteleczka wyposażona jest w łatwe i wygodne zamknięcie, a otwór przez który dozuje się kosmetyk ma dostosowaną do jego konsystencji wielkość – nie wypływa w nadmiarze, ani nie trzeba  go mocno wyciskać, żeby kosmetyk się wydobył z opakowania. Oczywiście, tak jak pozostałe kosmetyki z tej serii, ma piękny miodowo-cytrusowy, orzeźwiający zapach.





Buteleczka jest wygodna w użyciu, łatwo i bez rozchlapywania dozuje się z niej tonik. Używam go po oczyszczeniu skóry mleczkiem, aby zmyć resztki makijażu i przygotować skórę do nałożenia kremu – jak dla mnie spełnia się w tej roli bardzo dobrze. Mam suchą skórę i po jego użyciu nie miałam uczucia jej ściągnięcia. Tonik pozostawia skórę gładką i miękką, bez uczucia lepkości. Nie podrażnia skóry i ma przyjemny zapach - nie mam mu nic do zarzucenia 😃



 A wy próbowałyście już kosmetyków z serii BOTANICAL, jak sprawdzają się u was? Dajcie znać!


2 komentarze:

  1. Jeszcze nie próbowałam, ale zastanawiałam się nad zakupem. Szczególnie zainteresowało mnie mleczko i tonik - sporo zużywam tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej serii są warianty dla różnych typów skóry, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń